| W jaki sposób trafił Pan do naszego Towarzystwa? Znalazłem informacje o naborze do Towarzystwa w gdyńskim „Ratuszu”. Zawsze bardzo podobał mi się język niemiecki, stąd zdecydowałem się wziąć udział w rekrutacji. Kiedy i gdzie po raz pierwszy miał Pan styczność z jęz. niemieckim? Po raz pierwszy miałem styczność z językiem niemieckim w dzieciństwie. Uwielbiałem oglądać bajki na kanałach niemieckojęzycznych, mimo że nie byłem w stanie ich zrozumieć. Poza tym, mój dziadek wplatał od czasu do czasu niemieckie słowa lub zwroty do swoich wypowiedzi, co wzbudzało moje zainteresowanie. Jakie jest dla Pana najśmieszniejsze, bądź najtrudniejsze słówko niemieckie? Moim zdaniem, najśmieszniejszym słówkiem niemieckim jest Firlefanz. W tym semestrze zdobył Pan tytuł najlepszego kursanta. Ile czasu tygodniowo poświęca Pan nauce? Trudno jest mi jednoznacznie stwierdzić ile czasu tygodniowo poświęcam nauce języka niemieckiego, niemniej w wolnym czasie korzystam z każdej okazji pogłębienia znajomości języka, w szczególności poprzez oglądanie niemieckich programów publicystycznych dostępnych w Internecie. Ponadto często czytam czasopisma niemieckojęzyczne dostępne w Polsce oraz powtarzam słowa niemieckie z wykorzystaniem programów komputerowych dostosowujących mechanizm powtórzeń do potrzeb korzystającego Co najbardziej podoba się Panu w naszych zajęciach? W zajęciach najbardziej podoba mi się ich bardzo dobra organizacja oraz dbałość prowadzącej o solidne przygotowanie kursantów do posługiwania się językiem niemieckim na wysokim poziomie. Dlaczego właściwie uczy się Pan tego języka? Moi przodkowie znali język niemiecki z uwagi na fakt, że zamieszkiwali ziemie Pomorza. W związku z tym, chciałbym kontynuować tę tradycję, ucząc się tego języka. Zawsze chciałem opanować w dobrym stopniu język niemiecki, gdyż podoba mi się jego brzmienie. Dzięki znajomości języka niemieckiego zdobyłem swoją pierwszą pracę, więc mogę stwierdzić, że nauka niemieckiego przynosi mi korzyści nie tylko edukacyjne, lecz również ekonomiczne. Jakie są inne Pana hobby? Przez ostatnie lata poświęciłem swoją uwagę studiom prawniczym, by solidnie przygotować się do zawodu, który będę w przyszłości wykonywał. Moim hobby jest prawo cywilne, zwłaszcza w kontekście prawnoporównawczym. W wolnym czasie uwielbiam czytać literaturę, w szczególności beletrystykę i rozprawy filozoficzne. Co najbardziej lubi, a czego nie lubi Pan w jęz. niemieckim? Jak już wcześniej wspomniałem, bardzo podoba mi się brzmienie języka niemieckiego. Za zaletę tego języka poczytuję jego logiczną strukturę i przejrzystą gramatykę. W języku niemieckim lubię również to, że istnieje wiele podobieństw między językiem polskim a niemieckim w zakresie związków gramatycznych i idiomatycznych. Czy był Pan już w Niemczech lub innych krajach niemieckojęzycznych? Tak, byłem kilka razy w Niemczech. Z największym sentymentem wspominam pobyt w Kolonii w ramach Szkoły Prawa Niemieckiego, kiedy mogłem poznać niemieckie prawo publiczne i prawo prywatne, bowiem dzięki temu zauważyłem jak wiele instytucji polskiego prawa cywilnego pochodzi z doktryny niemieckiej. W czasie mojego pobytu niemiecka reprezentacja odniosła zwycięstwo w Mistrzostwach Świata w 2014 r., więc mogłem obserwować wielką radość na ulicach miasta. |