Seminarium „Das Land meiner Träume” - PUCK, 3. - 5.06.2016

2016-06-03

„Das Land meiner Träume” - PUCK, 3. - 5.06.2016


puck201651


Pünktlich um 3 Uhr nachmittags hat unser „Deutsch am Wochenende“ in Puck begonnen. Zuerst haben wir uns in dem Großen Saal versammelt, um eine Kennenlernrunde zu machen. Dann haben wir den ersten Zeichentrickfilm von Janosch „Wie schön ist Panama“ gesehen und danach viele Informationen über den Autor kennengelernt.

Das Wetter war sehr schön, nach dem Abendessen (schmackhafte Pfannkuchen) gingen wir also zum Strand ans Meer, aber nicht um uns zu sonnen, sondern die nächste Aufgabe zu machen. Wir haben uns in 4 Gruppen geteilt und jede Gruppe sollte aus  Postkarten ein Häuschen für den Bären und den Tiger bauen. Weil wir alle sehr talentiert waren, entstanden dann fantastische Gebäude, von denen der Bär und der Tiger nie geträumt haben.

Dann machten wir einen kurzen Spaziergang und um ca. 21 Uhr fand die erste Darstellung statt. Die Gruppe von Bogusia, mit Agnieszka und Ewa führten „Wie schön ist Panama“ auf. Die Show war sehr interessant und alle Zuschauer mochten ihre Interpretation der Janosch Geschichte mit Plüschtieren.

Dann haben die Mädchen viele interessante Angaben über Schlösser Neuschwanstein und Hohenschwangau präsentiert. Wir fühlten uns wie in Disney’s Welt.

Nach der Schau haben wir uns ein bisschen unterhalten und wie immer Scharade gespielt. Und das war alles für den ersten Tag, wir gingen auseinander zu unseren Zimmer, um uns vor dem nächsten Tag zu erholen …

                                                                                                                                                                                                                         Asia, Arek, Piotr, Krzysiek

puck2016 puck20161

puck20162 puck20163

puck20165

puck20166 puck20167

puck20168 puck20169

puck201610 puck201611

puck201612 
puck201613


W sobotę nasze zajęcia rozpoczęliśmy od wizyty na Oktoberfest, na który zaprosiły nas przebrane w bawarskie stroje Ania, Magda oraz Jola. Nie tylko dowiedzieliśmy się kilku ciekawostek na temat tego niewątpliwie najsłynniejszego na świecie Święta Piwa, ale także mieliśmy okazję skosztować precelki i świetną kiełbasę, nie mówiąc już o piwie. A to wszystko przy dźwięku miłej dla ucha bawarskiej muzyki.

Zaraz potem dziewczyny wystawiły bajkę Janoscha "Ja ciebie wyleczę, powiedział Miś". Podczas przedstawienia nie nudziliśmy się ani chwili, bo wydarzenia w spektaklu co chwilę wywoływały salwy śmiechu u wszystkich, szczególnie niezwykle sugestywnie przedstawiona operacja małego tygryska. Nie można oczywiście nie wspomnieć o świetnie przygotowanej scenie i rekwizytach.

Jednym z ostatnich zadań postawionych przed nami w tej części dnia było zmierzenie się, z artykułem „Steile Berge, feuchte Täler”. Artykuł był o mieście Triberg w Szwarcwaldzie. Z artykułu dowiedzieliśmy się, że został namalowany tam kontrowersyjny rysunek. Rysunek miał reklamować miasto oraz region. Nie został on jednak dobrze odebrany przez mieszkańców, co spowodowało, że wokół rysunku rozwinęła się dyskusja. Podobna dyskusję przeprowadziliśmy po przeczytaniu tego artykułu. Było to bardzo ciekawe doświadczenie, które pozostanie w naszej pamięci.

Po dyskusji zostaliśmy podzieleni na grupy i dostaliśmy zaproszenie na urodziny babci Gertrudy. Aby dobrze przygotować się do urodzin, należało zmierzyć się z tajemniczym zadaniem, które dostał każdy uczestnik przed wyjazdem do Pucka. Do zaproszenia od babci Gertrudy dołączone zostały zadania: każda grupa przygotować miała piosenkę, taniec oraz jedzenie charakterystyczne dla przydzielonego jej wcześniej tajemniczego zadania oraz przynieść własnoręcznie zrobiony prezent. Z głowami pełnymi pomysłów poszliśmy na przerwę między zajęciami, a później spotkaliśmy się na obiedzie.

                                                                                                               Agnieszka, Ewa, Bogusia


puck201614 puck201615

puck201616 puck201617

puck201618 puck201619

puck201620 puck201621

puck201622 puck201623


Po sobotnim obiedzie udaliśmy się na plażę, gdzie czekały na nas kolejne atrakcyjne zadania. Pierwsze polegało na podawaniu domków w dwóch rzędach zgodnie z poleceniem osoby prowadzącej, drugie na skonstruowaniu potwora o trzech nogach i czterech rękach z siedmiu osób. Należało przy tym wykazać się znajomością zwrotów określających kierunki i położenie przedmiotów w przestrzeni w języku niemieckim. Śmiechu był co nie miara. Następnie rozwiązywaliśmy w małych zespołach zagadki detektywistyczne „Detektiv Paul und die geraubte Handtache” i „Detektiv Paul und die rätselhafte Zugfahrt” – zadania, w których szukaliśmy podejrzanych o przestępstwa cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

Potem udaliśmy się do ośrodka, gdzie grupa Magdy B. zaprezentowała nam kolejną bajkę Janoscha "Riesenparty für den Tiger" w formie teatrzyku sylwet oraz ciekawostkę dotyczącą „Jarmarku świątecznego” połączoną z degustacją świątecznych pierniczków i grzanego wina w oryginalnych kubeczkach. Wszystkim udzielił się wspaniały świąteczny nastrój.

Po prezentacji otrzymaliśmy zaproszenie na 80 urodziny babci Gertrudy. Na zaproszeniu były zamieszczone cztery zadania, które należało przygotować w małych grupach w związku z organizacją przyjęcia urodzinowego – zaprezentować historię rodziny, skonstruować prezent dla babci z naturalnych materiałów, wybrać piosenkę i taniec oraz przygotować poczęstunek charakterystyczny dla kraju z którego pochodzą „przyjezdni”.

O godzinie 20:00 wszyscy goście stawili się na imprezie urodzinowej, jakież było nasze zaskoczenie, gdy drzwi otworzyła nam „babcia Gertruda”, którą okazała się być nasza Pani Sylwia (charakteryzacja czyni cuda J). Po wylewnych powitaniach rodziny z różnych stron świata wszyscy zasiedli do stołu snując opowieści – historie rodzinne. Opowieściom gości przeplatanym tańcem i muzyką nie było końca. Z Polski przyjechał zespół disco polo z Opalewa, z Francji młodzi Yuppies, z USA hipisi oraz półświatek z Niemiec. Była to jedna z najlepszych imprez, w których brałyśmy udział. Babcia otrzymała wspaniałe prezenty m.in. zaproszenie do Paryża, wianek hipisowski, zioło ze specjalnej plantacji oraz dekoracyjną ramkę. Przy suto zastawionym stole były wystawione potrawy  charakteryzujące dane kraje - z Francji bagietka i ser pleśniowy, z Niemiec sałatka z ziemniaków, kiełbasa i wino, z USA popcorn oraz pepsi, z Polski kabanosy, ogórki i ser żółty. W wyśmienitym towarzystwie bawiliśmy się prawie do białego rana.   

Bardzo dziękujemy Pani Sylwii oraz wszystkim uczestnikom szkolenia za pomoc na zajęciach oraz podczas zadań grupowych. Mamy za sobą dopiero pierwszy rok nauki języka niemieckiego. Jesteśmy bardzo zadowolone, że mogłyśmy wspólnie z wami bawić się, ćwiczyć to co już znamy i uczyć się języka obcego w formie zabaw i zajęć edukacyjnych. Było to dla nas niezapomniane doświadczenie.

                                                                                                            Magda K., Anna, Jola

 puck201624 puck201625

puck201626 puck201627

puck201628 puck201629

puck201630 puck201631

puck201632 puck201633

puck201634 puck201635

puck201637 puck201642

puck201641 puck201643

puck201644 puck201645

puck201646 puck201647

Niedziela ostatni dzień warsztatów.

Pomimo, że był to ostatni dzień naszych warsztatów to spędziliśmy go bardzo pracowicie. Rano zaraz po śniadaniu ostatnia grupa najbardziej zaawansowana przedstawiła nam bajkę Jonasha o Misiu i Tygrysku. Bajka była oparta na oryginale i poruszała aktualne tematy. Ukazała Misia i Tygryska jako uchodźców, którzy chcieli się dostać do swojego wymarzonego kraju czyli do Niemiec. Po przedstawieniu bajki była również bardzo ciekawa prezentacja o światowych i bardzo luksusowych markach samochodów, które są produkowane w Niemczech tj. Mercedes Benz, BMW oraz Porsche. Po prezentacji cała grupa udała się na rynek, jak można się domyślić nie był to zwykły spacer ale nauka poprzez zabawę. W pierwszym zadaniu trzeba było powiedzieć jaką rzeczą się jest, pokazać problem a na końcu go rozwiązać. Kolejne zadanie dotyczyło znajomości części ciała. Dostaliśmy kartki z nazwami i trzeba było przykleić w odpowiednie miejsce. Ostatnim zadaniem na rynku był teatr uczuć. Każdy uczestnik otrzymał zadanie do pokazania jakiegoś uczucia np. złości, miłości, radości itp. Wszystko odbywało się oczywiście w języku niemiecku (z małymi podpowiedziami) nie było dla nikogo taryfy ulgowej. Jako ostatni punkt naszego wyjazdu szkoleniowego był bardzo ciekawy film, o którym później była jeszcze dyskusja. Film przedstawiał historię chorego na alzheimera dziadka, który „porwany” przez swoją wnuczkę Tildę, udaje się w swoją ostatnią podróż życia. Film przedstawiał trochę z humorem chorobę naszych czasów, z którą trudno się nam pogodzić. Po wielu różnych przygodach jednak zwyciężyły więzi rodzinne. Wszyscy pogodzili się z chorobą dziadka i dotarło do nich, że rodzina jest najważniejsza i nikt tak jak oni nie zaopiekuje się dziadkiem. Tak dobiegł koniec naszego seminarium. Był to nie tylko bardzo intensywnie spędzony czas ale również świetna zabawa przy pięknej pogodzie na plaży.                                                                                                      Asia, Kamila, Piotr M., Magda B.
 

puck201648 puck201649

puck201650 puck201652

puck201653 puck201654

puck201655 puck201656


puck201657 puck201658

puck201638 puck201660